Warsztaty w Sweet Surrender


Kolejną niezwykła kobietą, którą poznałam przypadkiem przy okazji jednej z imprez organizowanych w kawiarni, jest Simona Berdowska.
Wraz z mężem, zorganizowała cykliczne już koncerty tak zwanych młodych talentów, a na jeden z nich została zaproszona moja starsza córka.
Od słowa do słowa, przy podziękowaniu za ten uroczy wieczór umówiłyśmy się na spotkanie w sprawie warsztatów filcowania.
Przyjechałam, i rozmawiałyśmy dość długo o... wszystkim tylko nie o warsztatach :)
Nic dziwnego, że kawiarnia jest miejscem tak ciepłym i przyjaznym. Simona jest osobą serdeczną, ale odważną i szczerą zarazem, o czym przekonałam się w rozmowie o ludziach, życiu, gangsterach, aniołach, gwiazdach filmowych, i o kraju z którego pochodzi.

Mówią, że "podróże kształcą", śmiało mogę powiedzieć, że dobra kawa w "Sweet Surrender", była dla mnie jak mała podróż poza granice...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz